Mam
siusiaka - powiedział dwuletnia Adusia
Nie
masz. Siusiaki mają chłopcy. Ignaś ma siusiaka.
Tak.
Ada ma pupkę. Ada jak będzie duża będzie miała cycuchy. Jak
mamusia. - powiedziała Adusia i pobiegła się bawić
W
ogóle temat siusiaków jest dość ulubiony wśród dzieci.
A
ja od czasu operacji jakoś nie mogę przed nimi chodzić nago
chociaż wcześniej nie miałam z tym problemu, bo uważam to za
naturalne. Ale ja w ogóle mam problemy z zaakceptowaniem swojego
ciała po operacji, chociaż umówmy się nigdy nie wyglądałam jak
modelka, a rozmiar 38 raczej mi nie grozi..
Długo nie mogłam się
patrzeć na blizny i ekspandery i jak wytłumaczyć dzieciom, że to
co ma mama w pachwinach to są brodawki które zazwyczaj są na
cyckach (aby je zatrzymać przeszczepiono mi je do pachwin żeby
przeżyły z zamiarem przeszczepienia spowrotem po zakończeniu napełniania ekspanderów). Więc od tej pory widzą mnie tylko w ubraniu a
przynajmniej w majtkach i staniku.
I jak to już napisałam to zdałam
sobie sprawę że ten problem tkwi tylko w mojej głowie bo dzieci pewnie by
to przyjęły jak leci z dobrodziejstwem inwentarza. Jak to dobrze
czasami zrobić sobie psychoanalizę:)
Mam
tylko nadzieję, że Adusia jednak nie będzie miała piersi jak
mamusia, że jakimś przeszczęśliwym zrządzeniem losu dostała
geny po Marcinie a nie moją mutację i to cholerstwo jej nie
dopadnie, proszę...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz